1. Aktualności
  2. Polska
Polska

Kondycja przetwórców silnie skorelowana z sytuacją zewnętrzną

Źródło: Forum Mleczarskie
Autor: Janusz Górski
© mlekpol (sm)

Forum Mleczarskie w obszernym wywiadzie z Małgorzatą Cebelińską, Wiceprezes Zarządu firmy Mlekpol (SM), poruszyło temat nie tylko oceny bieżącej sytuacji, ale także poziomu sprzedaży nabiału w Polsce w 2023 r.

Janusz Górski: Niedługo mija rok od gwałtownej przeceny w eksporcie i na rynku krajowym. Zatrzymanie popytu i załamanie cenowe na rynku mleczarskim przechodzi do historii. Jak Państwo oceniają ten rok? 

Małgorzata Cebelińska: To był wyjątkowo trudny rok zarówno dla rolników, jak i przetwórców. SM Mlekpol pozyskuje mleko od ponad 8 tys. dostawców. W 14 zakładach produkcyjnych przetwarzamy dokładnie taką ilość mleka, jaką skupujemy, czyli około 2 miliardów litrów rocznie.

Przewaga Mlekpolu polega na skali produkcji oraz na tym, że możemy elastycznie reagować na zmiany rynkowe, zwłaszcza że wytwarzamy wszystkie kategorie produktów nabiałowych. Jak wiemy, produkcja mleka w Polsce jest większa niż konsumpcja, więc to naturalne, że kondycja przetwórców jest silnie skorelowana z sytuacją na rynkach zewnętrznych. Obecność w UE skutkuje swobodną wymianą handlową, dlatego musimy się liczyć z tym, że surowce w postaci serów, mleka czy śmietanki z innych krajów trafiają również na rynek polski i nie dotyczy to tylko państw unijnych.

Czy krajowy rynek nabiału zmniejszył się w 2023 r.? Czy są twarde dane, które to pokazują?

Jeśli rozpatrujemy sprzedaż ilościową, to po spadku konsumpcji w pierwszej połowie 2023 r., trzeci kwartał przyniósł stabilizację i brak spadku w stosunku do analogicznego okresu roku 2022. Patrząc na zmiany konsumpcji w ostatnim okresie, uważam, że ten rok branża mleczarska zamknie na podobnym poziomie jak rok wcześniej, chociaż nie dotyczy to wszystkich grup produktowych. Mleko spożywcze (zarówno UHT, jak i świeże) jest kategorią, która na pewno nie będzie rosnąć. Młody konsument ma bowiem do wyboru wiele atrakcyjnych produktów mleczarskich, np. fermentowanych czy deserowo-przekąskowych, więc ich sprzedaż rośnie kosztem mleka płynnego. Warto zauważyć, że co roku konsumpcja nabiału w Polsce nieznacznie, ale rośnie i obecnie jest to ponad 260 litrów per capita w ekwiwalencie mleka.

Więcej w wywiadzie w Forum Mleczarskie Handel 1/2024.

Ostatnie wiadomości o firmie

Warte przeczytania